Snadny: Gol pomógł ustawić spotkanie
Kibice zgromadzeni dziś na stadionie w Oświęcimiu mieli okazje obejrzeć w sumie cztery gole. Pierwszego w tym sezonie dla oświęcimskiej publiczności strzelił z rzutu karnego Jakub Snadny.
Po meczu napastnik biało-czerwonych nie krył, że szybko strzelony gol pozwolił ustawić spotkanie. - Dziś ponownie graliśmy z beniaminkiem, który rozpoczął mecz z nastawieniem na defensywę. Tym razem jednak szybko otworzyliśmy wynik i zmusiliśmy przeciwnika do otwartej gry. Pozwoliło nam to na spokojną grę i wyczekiwanie na swoje sytuację. W wielu z nich zabrakło zimnej krwi, bo ciekawych akcji było sporo, ale w końcu w drugiej połowie udało się zdobyć gola. Przy stanie 2:0 w pełni przejęliśmy kontrolę nad tym meczem – skomentował wygraną Snadny.
Etatowym wykonawcą rzutów karnych w Sole jest Paweł Cygnar. Tym razem jednak do „jedenastki” podszedł Kuba. - Ostatnio Pawłowi zabrakło szczęścia i jego strzał z rzutu karnego bramkarz obronił. Dziś po podyktowaniu przez sędziego „karnego” wspólnie z Pawłem uznaliśmy, żebym to ja strzelał. Czułem się dobrze i okazało się, że była to słuszna decyzja – dodał Jakub.
Soła pokonał Partyzanta Radoszyce 3:1. W następnym meczu, w sobotę, Solarze zmierzą się w meczu wyjazdowym z rezerwami Korony Kielce.