Niewykorzystana szansa

Niewykorzystana szansa

Na inaugurację ligowych zmagań Soła Oświęcim tylko zremisowała z drużyną Wolanii Wola Rzędzińska. Solarzom nie pomógł ani rzut karny, ani czerwona kartka dla zawodnika gospodarzy.

Po pierwszych minutach gry wydawało się, że mecz od początku do końca będzie prowadzony pod dyktando Solarzy. Gospodarze wydawali się nieco stremowani debiutem na trzecioligowych boiskach, ale dobrze wykonany stały fragment gry z 7. minuty szybko odmienił oblicze meczu. Z rzutu rożnego dośrodkował Adrian Ślęzak, a piłkę do siatki skierował Jakub Tadel.

Szybko stracony gol wprowadził sporo nerwowości i niedokładności w grze Solarzy, a gospodarzom pozwolił na całkowite cofnięcie się do defensywy i oczekiwanie na kontrataki. W 19. minucie niemalże bliźniaczo wykonany rzut rożny mógł przynieść gościom wyrównanie, ale Rafał Skrzypek oddał strzał wprost w bramkarza. Po pół godzinie gry Solarze po raz pierwszy mieli okazję na rzut karny, ale po zagraniu piłki ręką przez obrońcę Wolanii, sędzia nie zdecydował się wskazać na wapno.

W 39. minucie po kolejnym kontrataku gospodarze mogli już prowadzić dwoma bramkami. W sytuacji sam na sam z Kamilem Talagą znalazł się Patryk Szatko. Golkiper Soły szybko skrócił pole gry, wybiegł do piłki, a próba jej przerzucenia nad bramkarzem zakończyła się niepowodzeniem.

Kiedy wydawało się, że w pierwszej połowie już nic dobrego dla Solarzy się nie wydarzy, Paweł Cygnar zdobył gola do szatni. Najpierw po podaniu z linii Jakuba Snadnego trafił w poprzeczkę. Chwilę później po falu przed polem karnym, do rzutu wolnego podszedł Dawid Dynarek i Cygnar. Futbolówkę uderzył ten drugi i lekkim strzałem obok muru, w lewy róg bramki, zdobył wyrównanie.

Po przerwie Solarze odważnie ruszyli do przodu. Już po dwóch minutach w pole karne wszedł Cygnar i mocno uderzył w kierunku bramki, trafiając Kamila Bachula, obrońcę Wolanii w rękę. Tym razem sędzia nie miał wątpliwości. Podyktował rzut karny, a zawodnik gospodarzy opuścił boisko z czerwoną kartką. Do piłki podszedł ten, który „jedenastkę” wywalczył, ale na gola nie udało mu się jej zamienić.

Do końca meczu Solarze prowadzili grę, ale przy grającym w dziesiątkę rywalu, który już w ogóle nie myślał o zdobywaniu goli, a jedynie o obronie, nie udało się znaleźć drogi do bramki. Do Oświęcimia piłkarze wracają tylko z jednym punktem.

Wolania Wola Rzędzińska – Soła Oświęcim 1:1 (1:1)
7' Tadel - 45' Cygnar

Wolania Wola Rzędzińska: Mikrut - Szostka, Bachula, Furmański, Krupa - Adamowski (85' Berkosty), Tadel, K. Wilk (60' Tarczoń), Ślęzak (66' Cabała) - Szatko, Biały (79' Ł. Wilk)
Soła Oświęcim: K. Talaga - J, Jamróz, Skrzypek, Drzymont, Ząbek (75' Stanek)- Szopa, Cygnar, Dynarek, G. Talaga - Janeczko (70' Knapik), Snadny (80' Szewczyk)
Żółte kartki: Szostka, Szatko
Czerwona kartka: Bachul (47')

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości