Zwycięstwo przy Bukowej
Na bocznym boisku przy ulicy Bukowej w Katowicach piłkarze Soły Oświęcim zakończyli przed kilkunastoma minutami mecz z miejscowym GKS-em. Solarze zaprezentowali się na tle rywala bardzo dobrze, pewnie wygrywając 2:0. Obydwie bramki zdobył kapitan drużyny, Paweł Cygnar.
W pierwszej połowie spotkanie toczyło się głównie w środkowej strefie boiska, gdzie żadna z drużyn nie chciała pozwolić rywalowi na przejęcie kontroli nad meczem. Od pierwszej minuty nieco śmielej ruszyli gospodarze, jednak gra Solarzy w defensywie, gdzie wiodącą rolę odgrywał nowy nabytek Marcin Drzymont, była bardzo pewna. W 14. minucie spotkania po złym wyprowadzeniu piłki przez zawodników GKS-u futbolówka trafiła pod nogi Cygnara. Ten bez zastanowienia mocno uderzył z około 25. metrów w lewy dolny róg bramki i skierował piłkę do siatki.
Goście odpowiedzieli groźnym strzałem z prawego narożnika pola karnego, jednak na posterunku był Kamil Talaga, który wypiąstkował futbolówkę. W ostatniej akcji pierwszej połowy meczu wyśmienitą okazję na podwyższenie rezultatu zmarnował Jakub Snadny. Po dokładnym dośrodkowaniu piłki przed 5 metr pola karnego, naciskany przez obrońcę uderzył prosto w bramkarza. - Zaimponowała mi przede wszystkim mądra i pewna gra w obronie moich piłkarzy. Szkoda nie wykorzystanej sytuacji z końcówki - skomentował pierwszą odsłonę trener Sebastian Stemplewski.
W drugiej połowie to goście z Oświęcimia pewnie ruszyli na bramkę rywala. Z minuty na minutę coraz lepiej funkcjonowała gra skrzydłami, skąd po dośrodkowaniach w pole karne świetne okazje mieli Adam Janeczko i ponownie Snadny. Po uderzeniu tego drugiego piłka trafiła w słupek. W 66. minucie po kolejnej akcji i dośrodkowaniu z lewej strony piłka trafiła w rękę obrońcy gości. Sędzia nie zawahał się wskazać na "wapno", a jedenastkę na gola pewnie zamienił Cygnar.
Kilkanaście minut później strzelec dwóch goli dla Soły miał okazję skompletować hat-tricka, jednak ponownie na drodze piłki do bramki stanął słupek. Ostatecznie Solarze wygrali 2:0. - To zasługa całego zespołu, nie tylko moja. Nasza gra wyglądała bardzo dobrze, akcje zazębiały się mimo roszad w składzie i wielu zmian w trakcie meczu. Budujemy silny zespół, a naszą pracę zweryfikuje mecz na inaugurację - skomentował zwycięstwo Cygnar.
W kolejnym sparingu Solarze zmierzą się z A-klasową Astrą. Mecz rozegrany zostanie w niedzielę 27 lipca o godzinie 17:15 w Spytkowicach.
GKS Katowice - Soła Oświęcim 0:2 (0:1)
14', 66' Cygnar