Udany początek, fatalna końcówka

Udany początek, fatalna końcówka

W zakończonym przed kilkunastoma minutami meczu piłkarze Soły Oświęcim przegrali w Poroninie 4:2. Oświęcimianie już po siedmiu minutach gry prowadzili dwoma golami po trafieniach Marcina Drzymonta i Jakuba Snadnego, jednak ostatecznie to gospodarze cieszyli się po meczu z kompletu punktów.

Poroniec strzelił kontaktowego gola jeszcze przed przerwą, a wyrównał na nieco ponad kwadrans przed końcowym gwizdkiem. O porażce Solarzy zadecydowały ostatnie minuty spotkania, w których podopieczni Sebastiana Stemplewskiego stracili kolejne dwa gole. Pierwszego po samobójczym trafieniu Drzymonta, drugiego po rzucie karnym. Biało-czerwoni odnieśli trzecią porażkę w sezonie i pozwolili Wiśle Sandomierz, która wygrała swój mecz w Woli Rzędzińskiej, wyjść na pozycję samodzielnego lidera.

Poroniec Poronin - Soła Oświęcim 4:2 (1:2)
35', 72' Leszczak, 81' Skrzypek (sam.), 89' Bartos (k.) - 2' Drzymont, 7' Snadny

Poroniec Poronin: Jękot – Kępa, Bartos, Mikołajczyk, Stopka – Leszczak (77' Folwarski), Łybyk, Lizak, Zielonka (85' Dudzik) – Łyduch (58' Kmiecik), Żurawski
Soła Oświęcim: K.Talaga – Stanek, Drzymont, Skrzypek, W. Jamróz – G.Talaga (61' Skiernik), Szewczyk, Dynarek, Szopa – Cygnar, Snadny
Żółte kartki: Bartos, Mikołajczyk, Kmiecik - Skrzypek, Szewczyk
Czerwona kartka: Skrzypek (84' - druga żółta)

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości