Skromna wygrana na zakończenie
W ostatnim tegorocznym spotkaniu o punkty piłkarze Soły długo męczyli się w starciu przeciwko znajdującemu się w strefie spadkowej MKS-owi Trzebinia Siersza, ale jak przez całą rundę, na wysokości zadania stanął kapitan zespołu. Na sześć minut przed końcem meczu Paweł Cygnar strzelił decydującego o trzech punktach gola, dzięki czemu zimę Solarze spędzą na pozycji wicelidera.
Na zakończenie rundy piłkarze obydwu drużyn nie zgotowali kibicom zgromadzonym na stadionie przy ulicy Przecznej w Oświęcimiu piłkarskich fajerwerków, ale co najważniejsze dla miejscowych, mecz zakończył się ich zwycięstwem. Solarze przez długi czas nie potrafili znaleźć sposobu na beniaminka z pobliskiej Trzebini Sierszy. Słabo wyglądała przede wszystkim pierwsza odsłona meczu, w której akcji bramkowych było jak na lekarstwo.
Nieco lepiej piłkarze prezentowali się po przerwie. Dla gości groźną sytuacje stworzył najlepszy strzelec w drużynie, Marcin Giermek, ale piłka po jego strzale powędrowała nad poprzeczkę. Po stronie gospodarzy dogodne sytuacje zmarnowali trener Sebastian Stemplewski, który z bliskiej odległości uderzył niecelnie oraz Adam Janeczko, który po wejściu w pole karne i interwencji obrońcy, również przestrzelił.
Decydującą o losach meczu akcję oświęcimianie przeprowadzili na kilka minut przed końcem spotkania. Po dośrodkowaniu do Pawła Cygnara, kapitan Solarzy silnym uderzeniem z około dziesięciu metrów, po raz dwunasty w tym sezonie wpakował piłkę do siatki, tym samym dając swojej drużynie cenne trzy punkty.
Soła Oświęcim - MKS Trzebinia Siersza 1:0 (0:0)
84' Cygnar
Soła Oświęcim: Koper – Stanek, Drzymont, Skrzypek, W. Jamróz – G. Talaga (76' Skiernik), Dynarek, Szewczyk (60' Stemplewski), Ząbek – Cygnar (89' Knapik), Snadny (60' Janeczko)
MKS Trzebinia Siersza: K. Pająk – Sieczko, Kalinowski, Kukla (82' Grzebinoga), M. Domurat – Kowalik, T. Szczepanik, Lickiewicz, Giermek – J. Pająk (87' Piskorz), Witoń (82' Muras)
Żółte kartki: Skrzypek, Ząbek, Janeczko – M. Domurat
Widzów: 350
Sędziował: Damian Niebudek (Kielce)